Czy zauważyliście, że ojcowie rutynowo przedstawiani są w mediach w roli niekompetentnych głupców? Kiedyś Tata był mądry, silny, odważny – prawdziwa podpora rodziny. Bez obawy można było zgubić się z nim w lesie – na pewno odnalazłby drogę, kierując się gwiazdami, w razie potrzeby rozniecił ognisko bez zapałek, a na noc zbudował szałas z gałęzi. Dzisiaj w reklamie ojciec na campingu nie potrafi rozbić namiotu, zapalić latarki, otworzyć konserwy, a na rybach na pewno wyłowi kalosza.
Tak, oczywiście, to tylko zabawa, ale badania przeprowadzone ostatnio przez szereg amerykańskich sieci telewizyjnych dowodzą, że dzieci nie pozostają obojętne na programy telewizyjne, przedstawiające ojców w negatywnym świetle. Netmums, brytyjska strona internetowa dla rodziców prowadzona przez matki, również wyraża swoje zaniepokojenie destrukcyjnym sposobem portretowania ojcostwa w programach telewizyjnych i reklamach adresowanych do dzieci. Szczególnie wrogo odnosi się do postaci Taty Świnki z niezwykle popularnej serii o przygodach Świnki Peppy.
Tata Świnka jest otyły, nieogolony i niedowidzi bez okularów. Dzieci nie mają do niego szacunku – Peppa nazywa go grubasem, a kiedy zabiera ją wraz z George’m do swojego biura, nie imponuje im jego praca. Nie zna się na mapie samochodowej, w supermarkecie próbuje przemycić ciasto czekoladowe do koszyka, w wesołym miasteczku prawie wymiotuje na diabelskim młynie – i w dodatku ma lęk wysokości.
Kiedy rodzina Peppy puszcza latawce na łące, Mama Świnka zwraca uwagę Tacie: – „Uważaj na drzewa. Możesz zaplątać w nie latawiec”. – „Nie martw się, wiem co robię!”. Łatwo zgadnąć, co dzieje się dalej. Nie dość, że Tata Świnka zaczepia latawiec Peppy o drzewo, to jeszcze tak niezgrabnie próbuje go uwolnić, że zrywa linkę i latawiec zostaje wysoko na gałęzi. Tata Świnka wdrapuje się po niego na drzewo, ale jest za ciężki i spada z góry wprost do wielkiej kałuży. Ochlapuje przy tym resztę rodzinki, co zresztą daje powód do wspólnej zabawy w błocie. Scenka kończy się patronizującą uwagą Mamy Świnki: – „Wiemy, kto będzie robić pranie”.
W bajce Tata Świnka ma nie tylko Mamę na głowie. Pani Królik jest strażakiem, a Pani Owca lata w pogotowiu ratowniczym. Rzecz jasna w dniu miasteczkowego karnawału Tata nie wybierze się na przejażdżkę helikopterem (lęk wysokości – pamiętacie?). -„Biedny Tatuś, omija go cały fun” – użala się nad nim George w trakcie podniebnych akrobacji, które wyprawia Pani Królik. Tata Świnka tymczasem zadowolony funduje sobie lody i bawi się, łowiąc plastikowe kaczuszki na haczyk. W drodze do domu jedzie na skróty (to dzielna Pani Królik, prowadząc akcję ratunkową zablokowała drogę) i oczywiście grzęznie w bagnie. I tak dalej, i tak dalej…
Obecnie wiele telewizjnych rodzin pokazywanych jest albo z nieodpowiedzialnymi ojcami, albo w ogóle bez ojców. Paradoksalnie jednak, przeważąjąca liczba rodziców uważa, że ojcowie dzisiaj bliżsi są swoim dzieciom, niż kiedykolwiek w przeszłości. Grupy ojców organizują się, aby walczyć o równe prawa wychowawcze, ale także po to, aby zadbać o sprawiedliwy wizerunek ojcostwa w mediach. (Np. kompania Huggies w USA zostala zmuszona do wycofania swojej reklamy pieluszek jednorazowych, w której ojcowie przedstawieni byli jako nieświadomi ignoranci, zbyt zajęci oglądaniem futbolu, aby sprawdzić, co dzieje się z ich dziećmi).
Badania naukowe wciąż pokazują, że dzieci z zaangażowanymi ojcami lepiej radzą sobie w szkole, mają w przyszłości mniejszą szansę na kolizję z prawem i cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym. Czy nie powinniśmy zatem skupić się na tym, jacy ojcowie są wspaniali, zamiast wyśmiewać się z nich jako bezużytecznych durniów, co to nie potrafią zmienić pieluszki, ugotować spaghetti lub opróżnić zmywarki bez wprowadzenia stanu kompletnego chaosu?
zdjęcia: FotoSister
Dla małego chłopca tata jest największym idolem. Rob, ojciec 3-letniego Jake’a, przytoczył mi ostatnio swoją konwersację z synkiem. – Jake, co najbardziej lubisz robić? – Grać w baseballa z tatą. I pytanie ze strony Jake’a: – A Ty, Tato, co najbardziej lubiłeś robić jak byłeś mały? – To samo co Ty, przyjacielu.. –Grać w baseballa z tatą. Czyż to nie wzruszające?
autor: Jola